Czy codziennie poszukujesz Chrystusa?

Orson S. Franco

Pewne moje przeżycie w świątyni pomogło mi zrozumieć, czego potrzebuję, aby szukać i znajdować Chrystusa każdego dnia.

Autor mieszka w Gwatemali.

Obraz

młody mężczyzna czyta pisma święte przy otwartym oknie

Kiedy byłem mały, zadawałem sobie pytania takie jak: „Czy Duch Święty mówi?”, „Czy kiedy pójdę do nieba, to zobaczę Boga?”.

Teraz, kiedy jestem trochę starszy, patrzę wstecz i widzę, że Ojciec Niebieski zawsze mnie prowadził i pokazywał mi dowody Swojego istnienia, ale nie zawsze mogłem rozpoznać Jego rękę w moim życiu. Byłem błogosławiony tym, że mogłem wychować się w domu z przywróconą ewangelią Jezusa Chrystusa, ale opierałem się długo na świadectwie innych osób. Trudno mi było wierzyć w realność Boga.

Pewnego dnia, kiedy miałem 15 lat, mój biskup ogłosił wyjazd do świątyni. Byłem przyzwyczajony do wyjazdów z moją rodziną, więc nie myślałem, że to coś wielkiego. Nigdy za bardzo nie odczuwałem ani nie rozumiałem ważności przymierzy i obrzędów odbywających się w świątyni.

Kiedy nadszedł ten dzień, wszedłem do świątyni i założyłem biały kombinezon. Kiedy przechodziłem koło lustra, zobaczyłem kątem oka siebie ubranego na biało i uśmiech na mojej twarzy. Kiedy czekałem na resztę członków okręgu, byłem zdumiony. Kontemplowałem piękno chrzcielnicy i obrazów, kiedy nagle poczułem, że Duch łagodnie poruszył moje serce.

Nigdy nie zapomnę słów, które przyszły do mojego umysłu: „Orsonie, jesteś w domu Pana. On cię kocha. Chce, żebyś zmienił swoje życie i starał się stawać lepszą osobą krok za krokiem”.

Poczułem dużo miłości w tych słowach, ale zaraz owładnęło mną poczucie winy. Nie traktowałem do tej pory świątyni poważnie. Pomodliłem się więc w sercu, prosząc Ojca Niebieskiego o wybaczenie.

I wiedziałem, że usłyszał moją modlitwę, bo poczułem pokój w sercu.

Tego dnia pogłębiłem moją wiarę i otrzymałem prawdziwe świadectwo ewangelii, którego pragnąłem. Tego dnia mogłem powiedzieć tak stanowczo, jak dwóch uczniów Jana: „[znalazłem] Mesjasza” (zob. Ew. Jana 1:41).

Proste sposoby na to, by znaleźć połączenie

Od tego doświadczenia starałem się lepiej rozpoznawać wpływ Ojca Niebieskiego w moim życiu poprzez poszukiwanie Jezusa Chrystusa każdego dnia. Chociaż świat może sprawić, że czasem trudno jest usłyszeć głos Zbawiciela, teraz wiem, że On jest realny i że jest ze mną.

Wielu z nas ma dni, kiedy czujemy, że jesteśmy trochę bliżej niebios niż zazwyczaj. Mamy też trudne dni, kiedy ciężko nam odczuwać wpływ Zbawiciela, bez względu na to jak bardzo się staramy albo dni, kiedy jesteśmy zajęci i nie znajdujemy wystarczająco czasu, aby Go poszukiwać. Ale wiem, że jeśli mamy szczere pragnienie, aby Go poszukiwać, dostrzeżemy Jego rękę w naszym życiu.

Kiedy czujecie się oddzieleni od Zbawiciela, zadajcie sobie pytanie: Czy codziennie staram się odnaleźć Mesjasza?

Kiedy staramy się być tacy, jak Apostołowie z dawnych czasów, pozostawiając na chwilę nasze sieci (zob. Ew. Mateusza 4:20) i inne obowiązki oraz zainteresowania, aby się do Niego zwrócić, odnajdziemy Go.

Mamy źródła duchowej mocy, które mogą nam pomóc. Prorok Alma przypomniał nam: „w wyniku małych i prostych spraw powstają wielkie dzieła” (Ks. Almy 37:6). Małe akty wiary i duchowe praktyki, które wykonujemy każdego dnia, mogą przyczynić się do tego, że zwiększymy naszą zdolność do rozpoznawania Pana w naszym życiu.

Niektóre z tych duchowych narzędzi to:

Modlitwa z wiarą
Studiowanie pism świętych z intencją
Altruistyczna służba
Dzielenie się świadectwem z przyjacielem
Słuchanie hymnów lub duchowej muzyki
Uczęszczanie na instytut
Zachowywanie świętości dnia Sabatu
Post
Regularne uczęszczanie do świątyni

Wiele rzeczy może nam pomóc odnaleźć Jezusa Chrystusa, ale kluczem jest ciągłe poszukiwanie. Prezydent Russell M. Nelson nauczał: „Kiedy dążymy do tego, aby być uczniami Jezusa Chrystusa, nasze wysiłki, by Go słuchać, muszą być coraz bardziej zamierzone. Wymaga to świadomego i stałego wysiłku, aby wypełniać codzienne życie Jego słowami, Jego naukami i Jego prawdami” ¹ .

Czy dziś Go znaleźliście?

Nawet jeśli nie otrzymujecie odpowiedzi, których poszukujecie, próbujcie dalej! Po prostu szukajcie Chrystusa i zdecydujcie, że będziecie w Niego wierzyć. Jeśli będziecie próbować znajdować Go każdego dnia poprzez proste czyny, wiem, że poczujecie Jego uścisk z niebios. Wiem, że to prawda, bo sam to poczułem.

Ojciec Niebieski widzi nasze starania. Nie dba tak bardzo o rozmach tego, co robimy, aby podbudować nasze duchy, jeśli możemy każdego dnia powiedzieć z całą pewnością „Dziś znalazłem Mesjasza!”.

Modlę się o to, żebyśmy mogli znać i kochać naszego Zbawiciela każdego dnia. Żebyśmy czynili to, co zasugerował Moroni i „szukali tego Jezusa” (Ks. Etera 12:41). Obyśmy znaleźli na koniec każdego dnia Tego, o którym Mojżesz i inni prorocy pisali: Jezus z Nazaretu. Poszukując Chrystusa, dostrzeżemy rękę Boga w naszym życiu. A im bardziej poszukujemy Chrystusa każdego dnia, tym bardziej Go znajdziemy i będziemy w stanie rozpoznać Jego głos, prowadzący nas przez całe życie.